Niesamowicie rozmowny (chociaż to chyba ona), ale też strasznie nieufny. Nie chciał podejść mimo moich najszczerszych zapewnień, że nic mu nie zrobię. Przede wszystkim jednak, prześliczny.
Codziennik
Codziennik fotograficzny aktualizowany nie zawsze codziennie :) Taki fotograficzny brudnopis.
Ja tu pilnuję
ul. Mickiewicza, Warszawa.
Aaa, kotki dwa...
Takeshi i Vea.
Kąpiel słoneczna
Takeshi, a w tle Vea
Półkownik Takeshi
Półkownik na półce ;)
Kot
Księżycowa, Warszawa.
Spotkałem tę ślicznotkę wracając z pracy. Z jednej strony była bardzo ciekawska co ten wielkolud kombinuje, z drugiej jednak strach nie pozwolił zbliżyć się bardziej niż na tyle, na ile pozwalało obwąchanie mojej wyciągniętej dłoni.
Ale może się jeszcze spotkamy :)
Kot z okienka
ul. Księżycowa, Warszawa.
Kot
ul. Browarna, Warszawa