108 zawodników. 1008% pozytywnych emocji. Jeden zwycięzca - Jan Szurek, home barista z Lublina. Najlepsza niedziela w roku.
Read More
Stało się. W słoneczną majową niedzielę, spośród 108 startujących fanów ciśnięcia na tłok udało się wyłonić tego najlepszego. Strasznie się cieszę, że mogłem być na tej imprezie, która pod względem ilości startujących jest ewenementem na skalę światową. Przypuszczam, że pod względem klimatu również. Zapraszam do środka na nieco (więcej niż zwykle) zdjęć.
Read More
O tym, że Tour startuje w Warszawie przypomniałem sobie w ostatniej chwili. W sumie to nawet nie chciało mi się za bardzo iść, ale skoro etap przebiegał dość blisko domu to stwierdziłem, że wyskoczę na chwilę, zrobię kilka zdjęć i przy okazji sprawdzę jak sprawdzi się X-T1 w bardziej dynamicznych ujęciach.
Zostałem na cały etap dobrze się bawiąc i poprawiając opaleniznę ramion. Wewnątrz wpisu kilka(naście) ujęć pokazujących jak sprawuje się Fujifilm X-T1 i XF 56/1.2. Zapraszam i miłego oglądania.
Read More
W ramach festiwalu Big Book Festival w samo południe, w samym centrum Warszawy, już po raz trzeci została zorganizowana próba bicia rekordu w czytaniu na świeżym powietrzu. W czytaniu razem z psami (swoimi), zgodnie z tytułowym hasłem festiwalu, czyli "Człowiek nie pies i czytać musi". Było słonecznie i ciepło, było czytane (tradycyjnie i na e-papierze), było psowato. Było sielsko jednym słowem.
Jeśli dobrze usłyszałem to rekordu w tym roku pobić się nie udało, a czytało ok. 250 ludzi i ok. 30 psów. Ale chyba nie o rekord głównie tu chodziło. Kilkanaście (olaboga!) zdjęć do obejrzenia poniżej. Zapraszam.
Read More
Tłusty czwartek w kawowym świecie stanął pod znakiem Aeropressu i Mistrzostw Polski w zaparzaniu kawy tym zacnym urządzeniem. Data zobowiązywała do słodkości i słodko było. Dosłownie i w przenośni. Były pączki, było słodko, było przyjacielsko. Były emocje, była walka. Było 72 zawodników (ewenement na skalę światową) starających się wygrać bilet na Mistrzostwa Świata w Seattle. Było dużo znajomych, również tych nie widzianych od lat.
Byłem tam też ja. Z aparatem oczywiście. Wewnątrz wpisu znajdziecie efekt bycia tam (dość obszerny jak na mnie). Smacznego i do zobaczenia na Mistrzostwach za rok.
Read More
Internet to cudowna sprawa. Studnia bez dna wiedzy nieprzebranej, z której dowiedzieć można się wszystkiego. począwszy od tego, że Kopernik nie była kobietą, a kończąc na magicznym wywarze usuwającym ciążę, a mającym w składzie Coca-Colę i ocet. Dla fotografa internet to ziemia obiecana. Social media dzięki którym można dotrzeć do tysięcy nowych odbiorców, internetowe galerie i portfolia, w których można pokazywać swoje prace i umacniać swoją pozycję. Tylko czy aby na pewno?
Krytyka w internecie to trudna sprawa, zwłaszcza dla osoby tą krytkę odbierającej. Anonimowość na łączach może rodzić szczerość, może też być zwykłą złośliwością, odbiciem sobie trudnego dnia w pracy, likwidacji „piętnastki“ lub po prostu próbą podbudowania swojego ego poprzez podkopanie czyjegoś.
Read More