Blog

Piszę sobie czasem tu o fotografii, kawie, gadżetach i tym co mi zalega na sercu.

Zacinające spacerro marcowe

W marcu jak w garncu i pogoda faktycznie gotowała się by utrudnić i uprzykrzyć nam kawowe rozkosze. Mimo wszystko przemierzaliśmy warszawskie ulice, raz będąc siekanym przez deszcz, raz suszonym przez niecałkiem delikatny wiaterek. Pogoda rządzi się swoimi prawami i trzeba dać się jej wyszumieć spokojnie robiąc swoje. Chodziliśmy więc i chodziliśmy wstępując w przerwach w miejsca następujące...

Read More