Nigdy nie lubiłem tych wymuskanych, perfekcyjnie "czystych" zdjęć. W ziarnie jest coś magicznego i chociaż robię zdjęcia cyfrowo to staram się dodawać ziarno (lub pozostawiać szum) bo wydaje mi się to naturalną częścią obrazu. Zresztą patrząc na popularność presetów i pluginów starających się emulować filmy fotograficzne ludzie tęsknią za tą emulsyjną niedoskonałością.
Cały tekst Joe możecie przeczytaj tutaj - One Jersey Guy to Another...