Cm. Wawrzyszewski, Warszawa.
Czym sobie zawiniło, że musiało zostać pocięte, nie wiem. Może za wysokie było, może zbyt rozłożyste, może dawało zbyt dużo cienia. Nie wiem, ale było sobie drzewo.
Codziennik fotograficzny aktualizowany nie zawsze codziennie :) Taki fotograficzny brudnopis.
Cm. Wawrzyszewski, Warszawa.
Czym sobie zawiniło, że musiało zostać pocięte, nie wiem. Może za wysokie było, może zbyt rozłożyste, może dawało zbyt dużo cienia. Nie wiem, ale było sobie drzewo.