Był Robert, były bolidy i był niesamowity ryk silnika. Mogłem zabrać dawane przy wejściu wytłumiacze.
Blog
Piszę sobie czasem tu o fotografii, kawie, gadżetach i tym co mi zalega na sercu.
BMW, krowy i Alpy
Gdy nasz rednacz zapytał się czy nie chcę pojechać do Garmisch-Partenkirchen miałem mieszane uczucia. Z jednej strony piękne miejsce, które warto zwiedzić ale z drugiej masa kilometrów i znów to samo: ileśtam fanów testuje sobie motocykle. Po Dniach Aprilii i Yamahy taki wariant mnie nieco przerażał. Zwyciężyła jednak ciekawość jak takie dni wyglądają u BMW ...
Read More