Niefortunną wysiadka nie na tym przystanku i przymusowy spacer potrafią zaowocować znalezieniem strumyka skrytego za banerem reklamowym. Zabrakło tylko łyżew (na których nie potrafię jeździć). Zima chyba zadomawia się na dobre.
Codziennik
Codziennik fotograficzny aktualizowany nie zawsze codziennie :) Taki fotograficzny brudnopis.